Dziś kolejne spotkanie na świetlicowym dywanie i przy stolikach. W dalszym ciągu nasze spotkania są utrzymane w klimacie jesiennym.
Na początek czytaliśmy kolejną przygodę Jeżyka spod Jabłoni. Tym razem nasz bohater spotkał wiewiórkę, która była bardzo niemiła dla przyjaźnie nastawionego Jeżyka. Potraktowała go jak złodzieja orzechów, gdy Jeżyk podniósł dwa orzeszki, które wypadły wiewiórce i chciał jej je podać. A gdy nasz bohater podarował wiewiórce kosz orzechów laskowych, które ruda mieszkanka lasu uwielbia, usłyszał opryskliwe "dziękuję" i prawie został uderzony pustym koszem wypadającym z norki wiewiórki...
Ale dzieci wykonały piękną wiewiórkę z origami płaskiego, z kółek. I zapewniamy, że nasze wiewiórki są przyjazne i miłe :)
W związku, że mam ze spotkania na spotkanie więcej dzieci, dziś dziewczynki robiły wiewiórki, a chłopcy grzyby.
A to nasze prace:
Do zobaczenia 2 października!