czwartek, 13 listopada 2014

Uuuuu... duchy i dynie w świetlicy ;)

Mamy małe spóźnienie w naszych wpisach... ale już naprawiamy zaległości...

Nasze zajęcia odbyły się dzień przed Halloween, więc i nam udzielił się nastrój zabawowy...

Na samym początku dzieci posłuchały zabawnej opowieści o Kubusiu Puchatku, który postanowił wyhodować dynię i osobiście dopilnować jej wzrostu... Siedział głupiutki Miś przy zasadzonym ziarenku, jadł garnuszek za garnuszkiem miodu, rósł mu brzuszek wraz z dynią...


My nie mieliśmy prawdziwej dyni, ale udało nam się wykonać super dynie z talerzyków papierowych. Zobaczcie sami:






A to my w naszych dyniowych maskach :)



Ale jak Halloween to i duchy...

Jako, że chcieliśmy poczuć trochę dreszczyka strachu, to na początek posłuchaliśmy opowiadania Scooby Doo i jego mrocznej wizyty na zamku o,upiornych rycerzy.


A potem...








Nasze duszki są przyjazne, uśmiechnięte i nikogo nie straszą... A powstały z worka i waty :)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz