piątek, 22 listopada 2013

21 listopada obchodzimy bardzo ważny dzień- MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ ŻYCZLIWOŚCI.



Zapoczątkowano go w 1973 roku i był protestem przeciwko konfliktowi pomiędzy dwoma państwami, Egiptem i Izraelem.

W naszym kraju sens Dnia Życzliwości zapoczątkował film "Podaj dalej". Opowiada on historię 12- letniego chłopca, który postanowił zmienić świat. Zaczął od pomocy trzem przypadkowo spotkanym ludziom.
Zachęcamy do obejrzenia filmu.

W Polsce Dzień Życzliwości obchodzimy od 2006 roku. W tym dniu staramy się zachować uśmiech na ustach, jesteśmy mili dla innych. Zapominamy o złościach, kłótniach. Ściskamy sobie dłonie, pomagamy sobie nawzajem.

Ten dzień był wczoraj... ale życzymy Wam i sobie, żeby każdego dnia być życzliwym wobec siebie, a 21 listopada niech nam tylko o tym przypomina!


SZKOLNY DEKALOG CZŁOWIEKA ŻYCZLIWEGO

1. Bądź pozytywnie nastawiony do świata, często się uśmiechaj!
2. Szanuj innych, kieruj się ich dobrem.
3. Bądź kulturalny.
4. Używaj "czarodziejskich" słów: proszę, dziękuje, przepraszam.
5. Zapomnij o słowach wulgarnych i obrażających innych!
6. Spokojnie i rozważnie rozstrzygaj konflikty.
7. Nie sprawiaj innym kłopotów.
8. Bezinteresownie spiesz z pomocą potrzebującym.
9. Pamiętaj o uprzejmości na co dzień.
10. Dziel się życzliwością z innymi.

Na naszym spotkaniu Klubu Młodego Czytelnika, który odbędzie się 26 listopada i który będzie poświęcony właśnie temu tematowi, będziemy jeszcze czytać opowiadanie M. Molickiej, pt.: "Bajka o dwóch ołówkach" i W. Bartosza pt.: "Uśmiechnięta pani Sama". 
Po spotkaniu zamieścimy nasze relacje.






Światowy Dzień Misia Pluszowego zbliża się do nas wielkimi krokami... 

25 listopada każdego roku obchodzimy ten miły dzień... miły, bo każdy z nas ma lub miał ulubioną misia- przytulankę.

A jak to się wszystko zaczęło?

W 1902 roku prezydent Stanów Zjednoczonych Theodor Roosvelt wybrał się na polowanie. Jeden
z towarzyszy prezydenta postrzelił małego niedźwiadka i zaprowadził go do Roosvelta. W momencie, gdy prezydent ujrzał przerażone zwiarzątko, kazał je natychmiast uwolnić. Jeden ze świadków tego wydarzenia uwiecznił historię na zdjęciu, które potem zamieścił w gazecie. Tą fotkę zobaczył producent zabawek, M. Mitchon, który wyprodukował pierwszego "Teddy Bear'a".

Nazwa "Teddy Bear" pochodzi od zdrobnienie imienia prezydenta Theodora (Teddy)
i angielskiego słowa "bear", czyli niedźwiedź. Dziś, w krajach angielskojęzycznych, tak się określa wszystkie pluszowe misie.


Światowy Dzień Pluszowego Misia ustanowiono dokładnie w setną rocznicę powstania maskotki, czyli  25 listopada 2002 roku.


A to nasze misie, które wiszą na wystawce w czytelni naszej biblioteki :)

To jest miś pokolorowany przez Julię Roszak, kl. 3a

To jest miś autorstwa Natalii Witkowskiej, kl. 3e

A to jest miś Julii Kotlęgi, kl. 3a


A to cała nasza "misiowa" wystawka :)

I jeszcze warto dodać, że zakładki z misiowymi główkami też są wykonane przez nasze klubowiczki :)

Piękne, prawda?

wtorek, 19 listopada 2013



Smutna buźka, bo dziś nie odbędzie się nasze spotkanie Klubu Młodego Czytelnika. 

Miałam fajnie przygotowane zajęcia- dzieci miały misie malować, robić zakładki misiowe... a wszystko z okazji zbliżającego się Światowego Dnia Pluszowego Misia. 
Wykonane prace miały ozdabiać naszą wystawkę... 
No, ale choroba zawsze dopada w złym momencie...
I dziś w nocy dopadła mojego synka :(


Moi kochani Klubowicze- obiecuję, że nadrobimy stracony czas. Misie będą pomalowane, wystawka też zostanie wykonana.
Pozdrawiam. Wasza pani :)



czwartek, 14 listopada 2013



I w myśl tych słów, my również czytamy dzieciom i dziś, tak jak pisaliśmy wcześniej, odbyła się biesiada czytelnicza. 


My, Klubowicze, czyli Julka Roszak- występowała jako Pani Jesień, Julka Kotlęga- lisek Chytrusek, Natalia Witkowska- wiewióreczka, wróbelki Wiktoria Ciechacka- żuczek i Szymon Ciechacki- dzięcioł i kruk, oraz nasze panie: pani Grażynka jako borsuk i narrator oraz pani Arleta jako zajączek Truś i wiatr przeczytaliśmy 
"Bajkę o szalu jesiennym". 


A to kilka ilustracji z książki:
Borsuk który zabrał jeden liść z szala Pani Jesieni i uciekł do norki.
Dzięcioł, który strząsnął z drzewa 3 listki i podarował je Pani Jesieni.
Żuczki, które dwa zagubione listki wykorzystały jako łódeczki.
Zajączek, Truś, podarował jesieni liście, bo wiedział, że modne są długie szale.
Kruk, kra kra kra, zachęcił dzieci do ułożenia liści w dwa rzędy.
I na końcu lis Chytrusek, który swoim puszystym ogonkiem porozrzucał wszystkie liście.

                                    



Nasi goście, grupa Muchomorków z przedszkola "Pod Sosnami" bawiła się razem z nami i tworzyła z liści piękny, ciepły szal dla Pani Jesień.

Po występie przedszkolaki miały za zadanie pokolorować  papierowe liście, które potem były wykorzystane w dalszej zabawie.

Spotkanie było bardzo udane.
Na zakończenie dzieci otrzymały kolorowankę i słodki upominek.

A to my, Klubowicze, chwilę po naszym występie:


Od lewej: Szymon, Wiktoria, Natalia, Julia, Julia i Ola

środa, 13 listopada 2013

Już jutro spotykamy się z naszymi młodszymi
kolegami i koleżankami z przedszkola 
"Pod sosnami" i będziemy im głośno czytać
"Bajkę o szalu jesiennym" oraz mamy w planach
wspólną zabawę.

Spotkanie organizują panie z biblioteki, ale my,
dzieci z Klubu Młodego Czytelnika, mamy aktywny udział. Bardzo się z tego powodu cieszymy :)

Do zobaczenia!



Nasz Klub Młodego Czytelnika rozrasta się :)

Mamy 4 nowych Klubowiczów- witamy was serdecznie :)

I lada dzień powstaną 2 nowe blogi- jesteśmy ciekawi, jakie pomysły siedzą w głowach naszych nowych kolegów i koleżanek...


I mamy jeszcze jedną super wiadomość:

Dziś narodził się nowy blog


Szkolny Kącik Recenzenta- to Klub miłośników książek... Czytamy i piszemy, aby zachęcić naszych kolegów i koleżanki do czytania... Zapraszamy!!!!!!



niedziela, 10 listopada 2013



11 listopada obchodzimy imieniny Marcina. A już tradycją stały się imprezy związane z gęsiną- liczne festyny, festiwale i regionalne imprezy. Jedna z nich odbyła się w Przysieku, niedaleko Bydgoszczy. 
A tam fajne zabawy dla dzieci, przedstawienie teatru Baj Pomorski z Torunia, Akademia Kulinarna- dzieci przygotowywały jeża z owoców i smaczne kanapki.
Atrakcją spotkania był pokaz przygotowany przez znanego mistrza kuchni, Karola Okrasę. Na zakończenie można było skosztować przepysznej okrasy z ziemniaczkiem upieczonym w popiole.

Impreza nie związana ściśle z książką, czytelnictwem... Ale z dobrym jadłem to i książkę miło się czyta ;) Byle tylko nie jednocześnie...


Ale żeby było jeszcze bardziej edukacyjnie, poniżej prezentujemy legendę o Świętym Marcinie.

W dawnych czasach, na Węgrzech, urodził się chłopiec. Otrzymał imię Marcin. Gdy Marcinek podrósł, wraz z rodzicami przeprowadził się do Włoch i tam dorastał.
Pewnego zimowego wieczoru, Marcin, będąc już młodzieńcem, jechał na koniu. Wracał do domu. Zimno było, mroziło niemiłosiernie, mężczyzna otulał się płaszczem i marzył o ciepłej herbacie przy ogniu. Nagle dostrzegł skuloną postać. Był to półnagi nędzarz. Nie zastanawiając się, odciął kawał swojego podszytego futrem płaszcza i otulił nim biedaka. Do tego dołożył jeszcze sakiewkę pełną złotych monet. Zapewne Marcin uratował tego nędzarza od śmierci.
Po powrocie do domu, Marcin położył się spać. Przyśnił mu się dziwny sen. Śniło mu się, że Jezus Chrystus przybrał postać biedaka. Ten sen spowodował, że Marcin zdecydował się zostać kapłanem. 
Po kilku latach posługi kapłańskiej, został wybrany na biskupa Tours. Jednak Marcin nie chciał nim zostać i gdy posłańcy przyjechali do niego z tą informacją, schował się w komórce z drobiem. Jednak gęsi były bardzo głośne i swoim gęganiem zdradziły kryjówkę Marcina.
Od tego momentu gęś stała się atrybutem świętego Marcina.

I jeszcze jedna tradycja związana z 11 listopada- rogale marcinkowe... Koniecznie z bałym makiem, bakaliami i śmietaną- to te tradycyjne, wielkopolskie. W Bydgoszczy kupujemy z czarnym makiem.


Legenda o rogalach świętomarcińskich:

Przedstawioną powyżej legendę o Świętym Marcinie, każdego roku, powtarzał proboszcz 

w poznańskim Kościele. W 1891 roku usłyszał ją piekarz, Walenty. I zamarzył o tym, aby uczynić coś równie dobrego jak święty Marcin. Niestety nie miał pomysłu. 

Zaczął się modlić do świętego Marcina o pomoc. Modlitwy chyba zostały wysłuchane, bo w nocy 
w przeddzień odpustu, Walenty usłyszał na gościńcu stukot końskich kopyt. Był to rycerz, 
w lśniącej zbroi, na siwym koniu. Tajemniczy jeździec nie rzekł żadnego słowa do Walentego, tylko się uśmiechnął i odjechał. Piekarz stał jak oniemiały, a jak się już ocknął, zauważył na śniegu leżącą podkowę. I nagle doznał olśnienia... Miał pomysł! Tak, teraz już wiedział co zrobi. Wrócił do domu i przez całą noc napiekł ogromną ilość ciasteczek z nadzieniem makowym i bakaliami, uformowanych na kształt końskiej podkowy. Na drugi dzień, rano, po mszy odpustowej, rozdał wszystkie ciasteczka biednym ludziom.
Pomysł piekarza tak się wszystkim spodobał, że rogale, bo tak zaczęto je z czasem nazywać, wypiekał co roku. Po jego śmierci, tę tradycję kultywowali inni piekarze i tak pozostało do dziś...

piątek, 8 listopada 2013

11 listopada obchodzimy Święto Niepodległości Polski




 11 listopada 1918 roku Polska, po 123 latach niewoli, 
odzyskała niepodległość.

Dwie ważne wypowiedzi Józefa Piłsudskiego:

" Naród, który nie szanuje swej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości".

"Naród, który traci pamięć, przestaje być narodem - staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium".

Zapamiętajcie je! Przypomnijcie sobie te słowa w dzień święta narodowego. Zastanówcie się nad tymi wypowiedziami.

Wolność nie jest nam dana raz na zawsze. Trzeba ją pielęgnować i dbać o nią. Wolność jest w nas, w naszych sercach...







We wtorek tradycyjnie odbyło się nasze spotkanie w ramach Klubu Młodego Czytelnika. Na zajęciach przygotowywaliśmy się do biesiady czytelniczej, która odbędzie się 14 listopada br. Biblioteka szkolna zaprosiła przedszkolaków z przedszkola Pod sosnami i będziemy im głośno czytać. Nasze zadanie polegało na podzieleniu się rolami bohaterów książki "Bajka o szalu jesiennym".



Jak już uzgodniliśmy, kto jest kim, zaczęliśmy głośno czytać z podziałem na role. Już nie możemy się doczekać naszego pierwszego występu. Trzymajcie kciuki!







Zaczynamy weekend!!!! I to długi weekend :) A jak długi weekend to dużo wolnego czasu, a więc czytamy...

Polecamy na weekend:

Dla najmłodszych:

Seria o miłych żółwiu Franklina:

"Franklin i guma balonowa "


















"Franklin i wyścig gokartów"


















"Franklin i pokaz magii"


















Te książki i wiele więcej są dostępne w naszej bibliotece szkolnej.

Dla nieco starszych polecamy serię Tajemnica.... i tutaj mamy przegląd tytyłów:

"Tajemnica szkoły"

To kolejna przygoda młodych detektywów, Mai i Lassego. Tym razem dzieciaki odkrywają najdziwniejsze tajemnice szkoły. A wszystko przez fałszywe pieniądze, które są produkowane w ich szkole... Czy misja detektywów powiedzie się i odkryją fałszerza banknotów?
Wspaniała książka na długie, deszczowe listopadowe popołudnie.










"Tajemnica cyrku"

Kto kradnie w cyrku? Na to pytanie muszą odpowiedzieć mali detektywi, bohaterowie kolejnej książki. Maia i Lasse tym razem odwiedzają cyrk i poszukują złodzieja zegarka, portfela i innych rzeczy należących do widzów. Przeczytajcie! Ta książka na pewno Wam się spodoba :)












To tylko dwie książki z tej serii. Zachęcamy do przeczytania wszystkich przygód Mai i Lassego. Książki są dostępne w naszej szkolnej bibliotece.

A dla starszej młodzieży naszej szkoły:

Seria "Magiczne drzewo" Andrzeja Maleszki

Do tej pory ukazały się:




A w październiku ukazała się kolejna część:



Niestety, tych książek nie ma w naszej bibliotece szkolnej :( 
Ale i tak zachęcamy do ich przeczytania :)





Książki poleca Klub Młodego Czytelnika :)