wtorek, 28 października 2014

Jesienne witraże...


Jesień, jesień... Dużo kolorowych, suchych, szeleszczących liści...

Aż się chce pobiegać, poszurać butami po liściach... 

Takie były nasze plany, ale deszczowa aura popsuła je i musiała nam wystarczyć fajna książka o Cliffordzie i jego jesiennych zabawach oraz nasza wyobraźnia ;)



A na zakończenie dzieci robiły witraże. Okazały się one dosyć trudnym zadaniem i bardzo pracochłonnym. A oto nasze prace:






















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz